Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mdudi z miasteczka Golkowice. Mam przejechane 77046.90 kilometrów w tym 165.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024:
button stats bikestats.pl
Gminy:
2023:
button stats bikestats.pl
2022:
button stats bikestats.pl
2021:
button stats bikestats.pl
2020:
button stats bikestats.pl
2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl
2010:
button stats bikestats.pl
2009:
button stats bikestats.pl
2008:
button stats bikestats.pl
2007:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mdudi.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:591.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:28:38
Średnia prędkość:19.11 km/h
Maksymalna prędkość:56.80 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:45.53 km i 2h 36m
Więcej statystyk
  • DST 24.80km
  • Czas 01:22
  • VAVG 18.15km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowe kręcenie

Środa, 28 kwietnia 2010 · dodano: 28.04.2010 | Komentarze 0

Po pracy w poszukiwaniu kantoru, gdyż jutro jadę na Ukrainę :).
Kategoria <50, Do/Z pracy


  • DST 47.30km
  • Czas 02:29
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowe kręcenie

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Do pracy, z pracy od Wisły bursztynowym szlakiem na plac Centralny, później tak samo powrót. Ogólnie nieciekawy dzień.
Kategoria <50, Do/Z pracy


  • DST 22.80km
  • Czas 01:13
  • VAVG 18.74km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowe kręcenie

Poniedziałek, 26 kwietnia 2010 · dodano: 26.04.2010 | Komentarze 0

Leniwie po zlocie ;), nawet początkowo myślałam o jeździe samochodem, ale przypomniałam sobie o korkach i mięśnie chciałam rozruszać.
Kategoria Do/Z pracy, <50


  • DST 126.20km
  • Czas 06:30
  • VAVG 19.42km/h
  • VMAX 56.80km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót ze zlotu

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 26.04.2010 | Komentarze 0

Oj długo rano zabrało nam zbieranie się, a to wszystko przez komitet pożegnalny ;). Na trasę ruszamy w okolicach 11, chwilę się gubimy, aby trafić na właściwą drogę na przełęcz Koniakowską (766 m n.p.m), dwa dni wcześniej jechaliśmy tędy jak było ciemno i mało pamiętamy. Podjazd o tej strony jest zdecydowanie łatwiejszy niż od Kamesznicy. Zjeżdżamy do Milówki i dalej tniemy na Żywiec. W Żywcu Sławek zaprasza nas na lody :). Za Żywcem odłącza się od nas Robert, który kieruje się na Sucha Beskidzką, my natomiast chcemy zdobyć przełęcz Kocierksą (718 m n.p.m.). Rok temu tą drogą zjeżdżałam i wydawało mi się, że od strony Łękawicy podjazd jest trudniejszy, jednak okazało się, że jest łatwiej. Na podjeździe czułam efekty dwóch dni jazdy po górach. Na przełęczy wypijamy w nagrodę jedno piwo na naszą trójkę ;). Zjeżdżamy do Andrychowa i główną drogą kierujemy się na Wadowice, niestety w tym dniu wiatr nam nie sprzyjał i cały czas wiał w twarz. Z Andrychowa znaną trasą z zeszłego roku kierujemy się do Brzeźnicy, a stamtąd główną do Skawiny. W Skawinie żegnamy Pawła i ze Sławkiem kręcimy w stronę Opatkowic. Tam już definitywnie się rozdzielamy i ostatnie kilometry do domu pokonuje samotnie. Przed 20 docieram do domu, zmęczona, spalona od słońca, ale szczęśliwa, że znowu było mi dane spędzić parę chwil ze wspaniałymi ludźmi z forum podrozerowerowe.info :D.
Trasa:
?127231812437851

Komitet :D:


W drodze na przełęcz Koniawoską:


I zjazd z niej:


Jezioro Żywieckie:


  • DST 48.70km
  • Czas 02:44
  • VAVG 17.82km/h
  • VMAX 56.30km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspólne zlotowe kręcenie

Sobota, 24 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

Opis później


Zdjęcia:
Prawie na trójstyku granic © mdudi


Rowery na trójstyku granic © mdudi


Ekipa podrozerowerowe.info na trójstyku granic © mdudi


  • DST 129.00km
  • Czas 06:54
  • VAVG 18.70km/h
  • VMAX 53.40km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot

Piątek, 23 kwietnia 2010 · dodano: 27.04.2010 | Komentarze 0

opis pozniej


Zdjęcia:
Na przełęczy Sanguszki © mdudi


Zjazd z przełęczy Sanguszki © mdudi


Widok z Huciska © mdudi


Grupa Krakowska w komplecie © mdudi


Ośnieżona Babia Góra © mdudi


  • DST 38.20km
  • Czas 02:01
  • VAVG 18.94km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowe kręcenie

Czwartek, 22 kwietnia 2010 · dodano: 22.04.2010 | Komentarze 0

Rano do pracy przy wietrze w twarz, po pracy na chwilę na miasteczko AGH na grilla, a później już z Andrzejem do mnie do domu.
Kategoria <50, Do/Z pracy


  • DST 22.90km
  • Czas 01:11
  • VAVG 19.35km/h
  • VMAX 48.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowe kręcenie

Środa, 21 kwietnia 2010 · dodano: 21.04.2010 | Komentarze 1

Rano udało się dojechać zanim deszcz zaczął padać, w dzień jeszcze kilka razy straszył, ale jak wracałam jezdnie już były suche, więc rower się nie ubrudził ;).
Kategoria <50, Do/Z pracy


  • DST 46.00km
  • Czas 02:11
  • VAVG 21.07km/h
  • VMAX 49.60km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pracowe kręcenie naokoło

Wtorek, 20 kwietnia 2010 · dodano: 20.04.2010 | Komentarze 2

Rano do pracy, a powrót moim standardem nie wiem już którym ;), znaczy się naokoło przez Tyniec i Skawinę. A wieczorem w końcu pierwszy raz w tym roku umyłam rower, aby nie wstydzić się za niego na zlocie ;).
Kategoria <50, Do/Z pracy


  • DST 18.30km
  • Czas 00:53
  • VAVG 20.72km/h
  • VMAX 49.20km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowe kręcenie

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · dodano: 19.04.2010 | Komentarze 0

Rano autkiem do pracy, po południu zrobiło się bardzo przyjemnie, więc po powrocie z pracy wskoczyłam na rowerek i pierwszy raz w tym roku (!) pokręciłam w stronę Wieliczki, później Barycz, Kosocice, Rajsko i przez Soboniowice do domu. Bardzo przyjemnie się jechało, w powietrzu unoszą się zapachu kwitnących drzew, słychać śpiew ptaków :).
Kategoria <50