Info
Ten blog rowerowy prowadzi mdudi z miasteczka Golkowice. Mam przejechane 77087.39 kilometrów w tym 165.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2024:
Gminy:
2023:
2022:
2021:
2020:
2019:
2018:
2017:
2016:
2015:
2014:
2013:
2012:
2011:
2010:
2009:
2008:
2007:
Moje rowery
Linki
Grupa BajkersWykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Październik1 - 0
- 2024, Wrzesień1 - 0
- 2024, Sierpień2 - 0
- 2024, Czerwiec1 - 0
- 2024, Luty1 - 0
- 2024, Styczeń4 - 0
- 2023, Grudzień8 - 0
- 2023, Listopad8 - 0
- 2023, Październik6 - 0
- 2023, Wrzesień15 - 0
- 2023, Sierpień15 - 0
- 2023, Lipiec20 - 0
- 2023, Czerwiec29 - 0
- 2023, Maj22 - 0
- 2023, Kwiecień19 - 0
- 2023, Marzec21 - 0
- 2023, Luty7 - 0
- 2023, Styczeń18 - 0
- 2022, Grudzień6 - 0
- 2022, Listopad15 - 0
- 2022, Październik13 - 0
- 2022, Wrzesień24 - 0
- 2022, Sierpień24 - 0
- 2022, Lipiec28 - 0
- 2022, Czerwiec16 - 0
- 2022, Maj12 - 0
- 2022, Kwiecień12 - 0
- 2022, Marzec12 - 0
- 2022, Luty9 - 0
- 2022, Styczeń7 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad9 - 0
- 2021, Październik11 - 0
- 2021, Wrzesień22 - 0
- 2021, Sierpień9 - 0
- 2021, Lipiec26 - 0
- 2021, Czerwiec27 - 0
- 2021, Maj20 - 0
- 2021, Kwiecień27 - 0
- 2021, Marzec21 - 0
- 2021, Luty8 - 0
- 2021, Styczeń6 - 0
- 2020, Grudzień15 - 0
- 2020, Listopad18 - 0
- 2020, Październik23 - 0
- 2020, Wrzesień28 - 0
- 2020, Sierpień34 - 0
- 2020, Lipiec30 - 0
- 2020, Czerwiec22 - 0
- 2020, Maj14 - 0
- 2020, Kwiecień11 - 0
- 2020, Marzec11 - 0
- 2020, Luty18 - 0
- 2020, Styczeń16 - 2
- 2019, Grudzień9 - 0
- 2019, Listopad8 - 0
- 2019, Październik10 - 0
- 2019, Wrzesień13 - 0
- 2019, Sierpień18 - 3
- 2019, Lipiec23 - 0
- 2019, Czerwiec28 - 1
- 2019, Maj14 - 0
- 2019, Kwiecień9 - 0
- 2019, Marzec13 - 0
- 2019, Luty2 - 0
- 2019, Styczeń1 - 0
- 2018, Grudzień3 - 0
- 2018, Listopad14 - 0
- 2018, Październik13 - 0
- 2018, Wrzesień22 - 1
- 2018, Sierpień23 - 0
- 2018, Lipiec14 - 0
- 2018, Czerwiec13 - 0
- 2018, Maj20 - 2
- 2018, Kwiecień12 - 0
- 2018, Marzec3 - 0
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad2 - 0
- 2017, Październik1 - 0
- 2017, Wrzesień9 - 0
- 2017, Sierpień8 - 3
- 2017, Lipiec24 - 0
- 2017, Czerwiec10 - 0
- 2017, Maj13 - 0
- 2017, Kwiecień4 - 1
- 2017, Marzec6 - 2
- 2017, Luty3 - 0
- 2016, Grudzień2 - 0
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik9 - 2
- 2016, Wrzesień8 - 2
- 2016, Sierpień19 - 4
- 2016, Lipiec8 - 0
- 2016, Czerwiec6 - 0
- 2016, Maj15 - 1
- 2016, Kwiecień3 - 1
- 2016, Marzec4 - 9
- 2016, Luty3 - 4
- 2016, Styczeń3 - 1
- 2015, Grudzień3 - 4
- 2015, Listopad8 - 3
- 2015, Październik8 - 5
- 2015, Wrzesień12 - 3
- 2015, Sierpień13 - 12
- 2015, Lipiec10 - 0
- 2015, Czerwiec10 - 3
- 2015, Maj10 - 12
- 2015, Kwiecień5 - 3
- 2015, Marzec7 - 2
- 2015, Styczeń2 - 1
- 2014, Październik1 - 1
- 2014, Czerwiec2 - 1
- 2014, Maj2 - 1
- 2014, Kwiecień10 - 2
- 2014, Marzec15 - 2
- 2014, Luty1 - 0
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Grudzień6 - 9
- 2013, Listopad11 - 4
- 2013, Październik10 - 6
- 2013, Wrzesień9 - 0
- 2013, Sierpień9 - 2
- 2013, Lipiec17 - 1
- 2013, Czerwiec4 - 12
- 2013, Maj12 - 16
- 2013, Kwiecień8 - 0
- 2013, Marzec2 - 0
- 2012, Listopad1 - 2
- 2012, Październik2 - 1
- 2012, Wrzesień8 - 3
- 2012, Sierpień14 - 4
- 2012, Lipiec7 - 0
- 2012, Czerwiec5 - 0
- 2012, Maj11 - 1
- 2012, Kwiecień4 - 5
- 2012, Marzec1 - 0
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień8 - 4
- 2011, Listopad15 - 5
- 2011, Październik20 - 0
- 2011, Wrzesień18 - 0
- 2011, Sierpień9 - 2
- 2011, Lipiec6 - 0
- 2011, Czerwiec9 - 11
- 2011, Maj21 - 11
- 2011, Kwiecień10 - 0
- 2011, Marzec6 - 0
- 2011, Luty3 - 7
- 2011, Styczeń3 - 6
- 2010, Listopad5 - 1
- 2010, Październik11 - 7
- 2010, Wrzesień14 - 3
- 2010, Sierpień9 - 2
- 2010, Lipiec12 - 3
- 2010, Czerwiec20 - 9
- 2010, Maj7 - 15
- 2010, Kwiecień13 - 3
- 2010, Marzec9 - 7
- 2009, Listopad6 - 5
- 2009, Październik6 - 1
- 2009, Wrzesień22 - 4
- 2009, Sierpień22 - 15
- 2009, Lipiec9 - 9
- 2009, Czerwiec8 - 6
- 2009, Maj16 - 6
- 2009, Kwiecień23 - 9
- 2009, Marzec5 - 10
- 2009, Luty1 - 1
- 2009, Styczeń4 - 9
- 2008, Grudzień2 - 6
- 2008, Listopad6 - 13
- 2008, Październik12 - 47
- 2008, Wrzesień6 - 23
- 2008, Sierpień20 - 11
- 2008, Lipiec3 - 7
- 2008, Czerwiec8 - 12
- 2008, Maj10 - 5
- 2008, Kwiecień8 - 12
- 2008, Marzec4 - 5
- 2008, Luty1 - 4
- 2007, Październik5 - 0
- 2007, Wrzesień15 - 8
- 2007, Sierpień16 - 0
- 2007, Lipiec7 - 4
- 2007, Czerwiec5 - 3
- 2007, Maj8 - 2
- 2007, Kwiecień6 - 2
- 2007, Marzec1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2013
Dystans całkowity: | 454.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 18:01 |
Średnia prędkość: | 17.91 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.30 km/h |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 45.41 km i 2h 15m |
Więcej statystyk |
- DST 21.20km
- Czas 01:02
- VAVG 20.52km/h
- VMAX 32.80km/h
- Sprzęt Merida Kalahari 510
- Aktywność Jazda na rowerze
Miastowo
Wtorek, 29 października 2013 · dodano: 29.10.2013 | Komentarze 0
Na ścianke Kategoria <50
- DST 25.50km
- Czas 01:12
- VAVG 21.25km/h
- VMAX 53.00km/h
- Sprzęt Centurion Backfire 300
- Aktywność Jazda na rowerze
Pracowe kręcenie
Poniedziałek, 28 października 2013 · dodano: 28.10.2013 | Komentarze 0
Wyjątkowo wyprawowym. Kategoria <50, Do/Z pracy
- DST 70.00km
- Czas 05:20
- VAVG 13.12km/h
- VMAX 56.00km/h
- Sprzęt Centurion Backfire 300
- Aktywność Jazda na rowerze
KoRNO – mój pierwszy rajdn na orientację
Sobota, 26 października 2013 · dodano: 27.10.2013 | Komentarze 6
Pierwszym rajdem na orientację miała być Galicja Orient, ale … nie wyszło ;). Na szczęście miesiąc później było KoRNO :). Do bazy w Kozubniku przyjeżdżamy rano w sobotę po pobudce o 5 rano. Spotkanie z organizatorami i odebranie numerków startowych. O 9.15 następuje odprawa i rozdanie map. Stwierdzamy, że nie malujemy mapy mazakiem, bo to zamazać nam informacje o drogach ;). Po szybkiej analizie stwierdzamy, że robimy najpierw dużą pętlę, a mała z podjazdem na Hrobaczą zostawiamy na koniec.PK 13 – drzewo
Pierwszy punkt nawigacyjnie prosty. Jedziemy z bazy wzdłuż jeziora, gdzie odbijamy na Żar. Przy parkingu stacji kolejki podbijamy nasz pierwszy punkt. Jako zupełni laicy w tej dziedzinie poznajemy perforator i możliwość stworzenia różnych wzorków za pomocą odpowiedniego ułożenia szpilek – wcześniej zastanawialiśmy się, czy wszędzie będą takie same dziurkacze ;).
Pierwszy punkt© mdudi
PK19 – Pomnik ofiar wypadku
Zjazd z PK13 jazda 948 i podbijamy drugi punkt ;). Jest pięknie, gdyby tylko nie ten wiatr w twarz.
PK17 – zespół piwnic
Gdyby nie KoRNO pewnie nigdy bym tu nie dojechała. W Łękawicy znajdują się piwnice kamienne pochodzące z przełomu XIX i XX wieku, niektóre z nich używane są do dzisiaj. Najpierw szukamy punktu jakieś 100 m za blisko, później jakieś 200 m za daleko, aż w końcu trafiamy.
Piwnice, ale nie te dobre© mdudi
Ule, dużo uli© mdudi
Piwnice te dobre© mdudi
PK16 – sklep – bufet
Z 946 odbijamy do Łysiny. Czeka nas 1,5 km konkretnego podjazdu. Zresztą znak o obowiązku używania łańcuchów na oponach mówi sam za siebie, żaden znak z procentami tego nie oddaje ;).
Na punkcie jest bufet – każdy dostaje butelkę Oshee, sezamki i ciastka – miło :). Przy sklepie spotykamy tubylca, który nachalnie próbuje nam tłumaczyć jak mamy jechać, żeby dowalić innych grupom. Tutaj też zauważamy, że zapomnieliśmy o PK 14 w Ślemieniu :/. Był on na rogu mapy, a ja akurat miałam mapę złożoną – jakbyśmy użyli mazaka, to byśmy o nim nie zapomnieli ;). No cóż – frajerstwo debiutantów ;). Nie mamy ochoty się wracać do tego punktu i robić jeszcze raz podjazdu do Łysiny – 90 minut kary. Po powrocie do domu sprawdziłam, że gminy Ślemień nie miałam zaliczonej – podwójna porażka ;).
PK 20 – drzewo przy skale Zamczysko
Szybki dojazd z PK16. Najpierw za daleko pojechaliśmy zielonym szlakiem, ale chwilę później z góry zauważyliśmy punkt.
Zamczysko© mdudi
PK 15 – pomnik
Przyjemny zjazd zielonym szlakiem chwila asfaltu i kolejny punkt do kolekcji.
PK 18 – Przełęcz
Ostry podjazd z PK 15 – kolejny z serii – łańcuchy na opony obowiązkowe. Po dojeździe do 781 już lajtowy dojazd na przełęcz Kocierską. Z przełęczy pięknym zielonym szlakiem zjeżdżamy na Przełęcz Targanicką. Punkty z dużej pętli zaliczone. Czas na małą pętlę.
Zielony z Kocierskiej© mdudi
Na przełęczy Targanickiej© mdudi
Pogodna pogoda© mdudi
PK1 – Schronisko
Bardzo przyjemny zjazd z przełęczy do Porąbki – piękna droga, drzewa wokół. Ponownie jedziemy odcinek, który robiliśmy rano – jakieś 2km. Zaczynamy naszą walkę na Hrobaczą. Po jakimś 1km podjazdu jest sklep, gdzie tankujmy i wylewamy wodę na twarz, bo słońce nie pomaga na podjeździe. 4,5 i 470m przewyższenia mówi mapa – lekko nie będzie ;). Pod górę nie spotykamy nikogo, jedynie wszyscy zjeżdżają – okazuje się, że to ludzie z trasy rekreacyjnej. Zamotałam się na podjeździe i nie pamiętałam, czy schronisko miało być na 56 czy 57 km, pesymistycznie założyłam 57. 56 km i jest schronisko - ufff :).
KoRNO© mdudi
Widok z Hrobaczej© mdudi
PK4 – drzewo nad urwiskiem
Z Hrobaczej jedziemy czerwonym szlakiem i tutaj trzeba się wbić na azymut po stromym urwisku do kamieniołomu. Odbijamy ze szlaku i jedziemy chwile leśną drogą. Rowery zostawiamy na górze i schodzimy w dół, doszliśmy aż do domów – to jednak nie tu. Do rowerów udaję wrócić się bezbłędnie – punktu nie zaliczamy: 60 minut kary. Wbiliśmy się za daleko na zachód, ale za to gmina Kozy zaliczona ;). Odpuszczamy już ten punkt. Pozostał tylko …
PK3 – ruiny zamku Wołek
Na mapie wyglądało prosto. Jakieś 1 km czerwonym szlakiem, skręt 90stopni w lewo, dojazd do niebieskiego szlaku, przecięcie go, dojazd do niebieskiego rowerowgo i już jesteśmy w domu ;).
A naprawdę było tak ;): po 1 km na czerwonym szlaku skręt w lewo jak to w planach było. Dojeżdżamy do miejsca gdzie powinien być niebieski i go nie ma. Nie jedziemy więc w dół tylko odbijamy w prawo, gdzie spotykamy niebieski szlak. Spotykamy też tu ludzi z pieszej trasy, z którymi próbujemy obczaić jak dotrzeć na punkt. Na mapie żadnych dróg nie ma już zaznaczonych, a tu co chwilę jakąś drogę widzimy ;). Odbijamy w końcu z niebieskiego i z pomocą miejscowych dojeżdżamy do punktu. Niebieski rowerowy jest tylko na mapie :/. Pozostaje szybki zjazd drogą zwózkową i asfaltem do bazy.
Pierwsze zawody na orientację zaliczone :), 2 punkty nie zdobyte, zabawa przednia. Z racji tego, że na Giga były tylko 3 kobiety, dostaję dyplom i medal za zajęcie 3. miejsca :D. Organizacja bardzo dobra, punkty pokrywały się z mapą. Szkoda tylko, że musieliśmy wracać wieczorem do domu. Fajnie byłoby zostać i zintegrować się trochę. Ale na to przyjdzie jeszcze czas :).
Kategoria <50,100>, Orientuj się
- DST 21.80km
- Czas 01:10
- VAVG 18.69km/h
- VMAX 31.00km/h
- Sprzęt Merida Kalahari 510
- Aktywność Jazda na rowerze
Miastowo
Czwartek, 24 października 2013 · dodano: 24.10.2013 | Komentarze 0
Na ścianke i z powrotem.Zachów w Krakowie© mdudi
Kategoria <50
- DST 35.00km
- Czas 01:43
- VAVG 20.39km/h
- VMAX 56.30km/h
- Sprzęt Merida Kalahari 510
- Aktywność Jazda na rowerze
Pracowo-ściankowo
Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 22.10.2013 | Komentarze 0
Do pracy na rowerze, później jazda na ściankę i z powrotem pod pracę, skąd już samochodem do domu. Kategoria <50, Do/Z pracy
- DST 62.80km
- Sprzęt Ghost AMR
- Aktywność Jazda na rowerze
Klazyk AZS
Niedziela, 13 października 2013 · dodano: 17.10.2013 | Komentarze 0
9 lat temu na wyjeździe z AZSem do Zakopanego pogoda nie rozpieszczała. Lało konkretnie. Kadra prowadząca zaproponowała jakiś lajt asfaltowy, wtedy MC(jeden ze Szprych) się oburzył "Ale jak to, mam jeździć w deszczu po asfalcie, przecież będę cały mokry, jedźmy w teren" ;) i tak pojechaliśmy terenem na Gubałówkę i dalej do Chochołowa. Błota było mnóstwo, widoki jakie pamiętam, to błoto na przednim kole. Dziś natomiast pogoda iście letnia - żałowałam, że krótkich spodni nie wzięłam. Na Gubałówkę, nietradycyjnie, wyjechaliśmy czerwonym szlakiem, chwila prowadzenia, a reszta podjeżdżalna. Na Gubałówce nastąpiła najtrudniejsza część wycieczki, czyli slalom wśród turystów, ale daliśmy radę i nikt nie został potrącony ;). Do Chochołowa jedziemy genialnym czerwonym szlakiem, otwarty teren, widoki na Tatry i Babią :). W Chochołowie tradycyjny obiad "U Śliwy" - polecam :). Jazdę kontynuujemy żółtym szlakiem ze Słowacji, gdzie na wysokości Witowa zjeżdżamy na asfalt i kierujemy się w stronę Kir. Z Kir do Zakopanego ciśniemy Drogą pod Reglami - interwałowy odcinek, z fajnym zjazdem po schodach chyba u wylotu Doliny Strążyskiej.Ekipa© mdudi
W stronę Gubałówki© mdudi
Na czerwonym szlaku© mdudi
Widoki rozpieszczają© mdudi
Pocztówkowe foto© mdudi
Troche lansu© mdudi
Zjazd© mdudi
Kategoria <50,100>, Górskie wyrypy, Warczące Szprychy
- DST 68.60km
- Sprzęt Ghost AMR
- Aktywność Jazda na rowerze
Zamagurze
Sobota, 12 października 2013 · dodano: 16.10.2013 | Komentarze 0
Warczące Szprychy obchodziły 10-lecie i nie wypadało nie być :). Startujemy z naszej bazy z Murzasichla i atakujemy niebieskim szlakiem do Kacwina. Po drodze można obserwować kolory pięknej jesieni :). Czasami butujemy, czasami też przejeżdżamy szlak, ale tragedii nie ma ;). Do Kacwina jednak wszyscy nie dojeżdżamy - Karolina z bolącym biodrem po upadku i Sara zawracają. W Niedzicy lądujemy na pizzy, skąd zółtym szlakiem jedziemy w stronę Łapszanki. Czuć obiad na podjeździe, a do tego zatoki coraz bardziej dają o sobie znać. Z Jurgowa odbijamy na Brzegi, gdzie jest konkretny podjazd asfaltem. Więkoszść z nas na górze odpuszcza i krótszą trasą wraca do bazy.Tatry na horyzoncie© mdudi
Jesień© mdudi
Jesień© mdudi
Jesień© mdudi
Jesień© mdudi
Pieniny gdzieś tam majaczą© mdudi
Jesień© mdudi
Trasa:
Kategoria <50,100>, Górskie wyrypy, Warczące Szprychy
- DST 25.70km
- Czas 01:18
- VAVG 19.77km/h
- Sprzęt Merida Kalahari 510
- Aktywność Jazda na rowerze
Pracowe kręcenie
Środa, 9 października 2013 · dodano: 09.10.2013 | Komentarze 0
Kategoria Do/Z pracy, <50
- DST 110.50km
- Czas 05:40
- VAVG 19.50km/h
- VMAX 57.30km/h
- Sprzęt Centurion Backfire 300
- Aktywność Jazda na rowerze
Plan B
Niedziela, 6 października 2013 · dodano: 06.10.2013 | Komentarze 0
Miało być połączenie przyjemnego z przyjemnym, czyli wypad w skały na rowerze, aby się powspinać. Niestety pogoda rano nie była tak piękna jak wczoraj, a zimnymi dłońmi nie lubię się wspinać. Dlatego też wprowadziłam w życie plan B, czyli zaliczenie dwóch gmin: Trzciana i Żegocina, chyba je kiedyś już odwiedziłam, ale nie byłam pewna ;). Nagroda za zaliczenie, było lokalne piwko w Szczyrzycu ;).Zaliczone gminy: Trzciana, Żegocina
Widoczność była dobra, nawet Tatry można było dostrzec:
Kościół w Łapanowie:
Kawałek trasy jechałam szlakiem owocowym:
Jedno na miejscu, drugie do domu ;)
Stabilna podpora:
Pod koniec dnia nawet słońce wyszło:
Kategoria >100, Gminobranie
- DST 13.00km
- Czas 00:36
- VAVG 21.67km/h
- VMAX 54.20km/h
- Sprzęt Merida Kalahari 510
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy
Piątek, 4 października 2013 · dodano: 04.10.2013 | Komentarze 0
Kategoria Do/Z pracy, <50