Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mdudi z miasteczka Golkowice. Mam przejechane 77087.39 kilometrów w tym 165.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024:
button stats bikestats.pl
Gminy:
2023:
button stats bikestats.pl
2022:
button stats bikestats.pl
2021:
button stats bikestats.pl
2020:
button stats bikestats.pl
2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl
2010:
button stats bikestats.pl
2009:
button stats bikestats.pl
2008:
button stats bikestats.pl
2007:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mdudi.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Mazury 2013

Dystans całkowity:830.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:44:07
Średnia prędkość:18.83 km/h
Maksymalna prędkość:51.10 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:118.67 km i 6h 18m
Więcej statystyk
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot - podsumowanie

Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 4

Był to mój najdłuższy dojazd na zlot. Stworzyliśmy rewelacyjną grupę dojazdową, dobrze dobraliśmy się tempem i poczuciem humoru :D. Zlot odbył się po raz 5, udało mi się być na wszystkich zlotach, co skutkuje bycie w starszyźnie forum :D. Miło było zobaczyć znajome twarze, pogadać na luzie. Chociaż na forum mało piszę, to cieszy człowieka jak widzi nowe osoby na zlocie. Było nas dużo (75 osób), więc i czasu zabrakło na porozmawianie ze wszystkimi, może gdyby zlot trwał tydzień... ;)


Podsumowując:
Poza domem: 7 dni
Na rowerze: 830,7 km
Pociągiem: 1004 km
Nowe gminy: 44
Nowy rekord: 184.70 km
Bąbli po komarach: milion pięćset sto dziewięćset ;)



  • DST 35.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 16.94km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Sprzęt Centurion Backfire 300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot - dzień 7

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 3

Wszystko co dobre się kończy :(. Rano wstajemy znowu wcześnie, aby zdążyć na pociąg na 8 w Wydminach. Van z Januszem nam nie towarzyszą, gdyż ruszają nad morze rowerami. Z Wydmin dojeżdżamy do Olsztyna, gdzie w pociągu spotykamy Marka i Radka. Radek został mistrzem planowania. Ruszał z nami z Wydmin, wysiadł w Giżycku przesiadł się tam na pociąg, tylko po to, aby wysiąść w Olsztynie (pociąg z Wydmin jechał bezpośrednio do Olsztyna ;)). W Olsztynie musiał biec na nasz pociąg do Krakowa, podczas gdy my mieliśmy ponad 0,5 godziny zapasu w Olsztynie :D.
Podróż przebiegła spokojnie.

Pociągiem: 666 ]:->







  • DST 54.80km
  • Czas 03:01
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 46.20km/h
  • Sprzęt Centurion Backfire 300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot - dzień 6

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 0

Spać poszłam w okolicach 4, po 7 nie dało już się w namiocie wytrzymać, z tego powodu przenieśliśmy się nad jezioro ;). Według planów o 11 miała bć panoramka, a później wycieczka, jednak przeniesiono wycieczkę na 10, a panoramkę na 18. My z racji tego, że siedzieliśmy nad jeziorem, nie wiedzieliśmy o tym. Jak już wszyscy są gotowi i mają ruszać, dostajemy cynk, że jest wycieczka ;). Najpierw wszyscy wspólnie jedziemy zobaczyć Żubre. Później dzielimy się na 3 grupy – nasza grupa dojazdowa wybiera wycięczke najdłuższą. Na Diabelskiej Prostej zaliczam upadek w piachu. Była to najszybsza wcieczka zlotowa w jakiej miałam okazję uczestniczyć, nawet marudzenia pod sklepem nie było ;). Po powrocie ciąg dalszy integracji :).


Nowe gminy[1]:
Kruklanki


4 nad ranem


Obozowisko zlotowe


by turysta




Diabelska prosta




Starszyzna forum ;)

  • DST 163.40km
  • Czas 08:08
  • VAVG 20.09km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Sprzęt Centurion Backfire 300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot - dzień 5

Piątek, 17 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 0

Z racji tego, że nie mieliśmy pieniędzy litewskich, to przejazd przez Litwę odbył się bez postoju w sklepie ;). W międzyczasie van został zdetronizowany z roli kierownika i jego miejsce zajął Janusz. Szybko jednak musiał pożegnać się ze swoją rolą, bo nie umiał znaleźć jeziora na popas i musieliśmy siedzieć nad jakąś sadzawką ;). Drogą z zahaczeniem o Wigierski Park bardzo nierówna, do tego straszny upał i źle mi się jechało. Suwałki zaskoczyły nas cywilizacją. Z Suwałk kierujemy się główną drogą na Olecko, masakrycznie na początku się jedzie: upał, duży ruch, później zaczyna być przyjemnie. Do Łękuka docieramy przed 20, chyba najwcześniejsze dotarcie przeze mnie na zlot ;).

Nowe gminy[6]:
Puńsk,Szypliszki,Bakałarzewo,Olecko,Świetajno,Wydminy



Noclegownia













  • DST 142.60km
  • Czas 08:10
  • VAVG 17.46km/h
  • VMAX 45.70km/h
  • Sprzęt Centurion Backfire 300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot - dzień 4

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 0

Rano sąsiadka robi nam herbatę i kawę :). Szybko robimy 50 km bez popasu. W Lipska wjeżdżamy w obręb Puszczy Augustowskiej. W Gruszkach mieliśmy jechać inaczej, ale zobaczyliśmy znak szlaku rowerowego R65 z 12,5 km do Gib. Droga okazała się 2 razy dłuższa i do tego po piachu. Było trochę pchania, najgorzej miał kowal z cienkimi oponami ciężko mu było jechać. Zatrzymała nas jeszcze straż graniczna na kontrolę dokumentów. Skręt w lewo z drogi, którą jechaliśmy skutkowałby pobytem w więznieniu białoruskim. W oddali było słychać burzę, deszcz nas jednak nie zmoczył. W Gibach po bułce ze smalcem i kwasie chlebowym zażywamy kąpieli w jeziorze. Pod wieczór wjeżdżamy na Litwę, był to moja druga wizyta w tym państwie, dla reszty ekipy – pierwsza. Z noclegiem nie ma problemów. Nocujemy blisko jeziora z mnóstwem ptaków, gdzie mogliśmy oglądać piękny zachód słońca.

Nowe gminy[8]:
Szudziałowo,Sokółka,Sidra,Dąbrowa Białostocka,Lipsk,Płaska,Giby,Sejny - obszar wiejski


Poranna kawa


Cała droga nasza


Bociek


Popas


Kanał Augustowski


Przez Puszcze






Litwa






by van

  • DST 149.40km
  • Czas 08:06
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 46.60km/h
  • Sprzęt Centurion Backfire 300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot - dzień 3

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 4

Bardzo szybki przejazd, niewiele pamiętam ;), dopiero przerwe nad jeziorem Siemanówka, gdzie wszyscy oprócz vana zażyliśmy kąpieli :). W Jałówce mieliśmy już skręcać na szutrówkę, gdy zobaczyliśmy ładną cerkiew, a więc podjechaliśmy pod nią. Miało być tylko zdjęcie, ale spokojna aotmosfera nam się tak udzieliła, że najpierw pogadaliśmy z miejscowym, a później wypiliśmy po piwku :). Jazda szutrówką wzdłuż granicy to bajka – spokój, cisza, babcie siedzą na ławkach ;).

Przypomnienie dla Janusza:
1. Relacja u Magdy
2. Zdjęcia u Vana
3. Średnia u Rudi ;)

Nowe gminy[8]:
Milejczyce,Kleszczele,Dubicze Cerkiewne,Narewka,Michałowo,Gródek,Krynki


Nasz nocleg


Gdzie jedziemy kierowniku




Kąpiel w jeziorze


mokradła


by van


by van


Jedziemy (by piofci)


Prowadzimy


PKS tu jeździ


Kocie łby




Meczet tatarski w Kruszynianach



  • DST 184.70km
  • Czas 09:26
  • VAVG 19.58km/h
  • VMAX 49.20km/h
  • Sprzęt Centurion Backfire 300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zlot - dzień 2

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 0

Rano wstajemy chyba po 5, chociaż pobudka była przewidziana na 6 – odkrywamy, że Janusz nie da nam pospać na tym wyjeździe. Ruszamy na śniadanie do Biedronki. Następnie jedziemy prostą, płaską drogą w stronę granicy, do tego z wiatrem w twarz. Samobójstwo psychiczne ;). Dlatego skręcamy w boczną drogą i trafiamy też na pierwsze piachy. Poza tym jest okazja do spotkania z miejscowymi :). W Terespolu zatrzymujemy się (już tradycyjnie ;)) pod Biedronką, widać wiele samochodów na blachach białoruskich. Podobno mamy szczęście, bo dzisiaj jest święto na Białorusi i mało ich jest w Biedronce. Ruch na drogach jest tak mały, że na rondzie jedziemy pod prąd ;). Żubra po raz ostatni łapie gumę – owijamy obręcz taśmą izolacyjną i jest spokój :]. W Gnojnie dowiadujemy się, że prom przez Bug nie pływa, bo wody za dużo. Musimy więc nadłożyć trochę kilometrów, aby dojechać do mostu. Dzięki objazdowi trafiamy do Grabarki. Poszukiwania noclegu chwile trwały, ale trafiamy znowu do dobrych ludzi :). Mamy dostęp do ciepłej wody i miednicy ;).

Rekord, a do tego z sakwami:)
Można myśleć o 200km :).

Nowe gminy[15]:
Wisznice,Sosnówka,Tuczna,Piszczac,Kodeń,Terespol - obszar wiejski,Terespol – miasto,Rokitno,Janów Podlaski, Konstantynów,Sarnaki,Siematycze -miasto,Siematycze -obszar wiejski,Mielnik,Nurzec-Stacja




Śniadanie pod Biedronką


by van


Słowo dziadka kiedy go mijaliśmy: "Co to za administracyja jedzie"?




Kolejna guma






Szukanie noclegu

  • DST 100.80km
  • Czas 05:12
  • VAVG 19.38km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Sprzęt Centurion Backfire 300
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na zlot - dzień 1

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 1

Zlot podrozerowerowe.info w tym roku wypadł na Mazurach w Łękuku. Połączyliśmy siły grupy krakowskiej (Żubr i ja) z siłami grupy jaworznickiej (vanhelsing, kovval, piofci, Janusz507) i w poniedziałek ruszyliśmy z Lublina.

Z Krakowa startujemy pociągiem - w drodze na dworzec zdążyło mnie przemoczyć, ale w pociągach na szczęście działało ogrzewanie i się wysuszyłam :).

Z Lublina ruszamy według wskazówek miejscowego dziadka: prosto, prost, prosto, a potem .. prosto (należy jeszcze dodać charakterystyczne zaciąganie;)). Droga cały czas płaska, jedziemy więc parami po zmianach. Zauważamy, że naszym niedłącznymi kompanami na tym wyjeździe będą komary :/. Pod wieczórw Żubr łapie pierwszą gumę. Nocleg znajdujemy za pierwszym razem u bardzo miłych ludzi, którzy zapewnili nam drewno na ognisko i podwieźli samochodem do sklepu na ogniskowe zakupy :).

Pociągiem: 338 km

Nowe gminy[7]:
Lublin,Wólka,Spiczyn,Ludwin,Ostrów Lubelski,Parczew,Jabłoń


by van








by van