Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mdudi z miasteczka Golkowice. Mam przejechane 77046.90 kilometrów w tym 165.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024:
button stats bikestats.pl
Gminy:
2023:
button stats bikestats.pl
2022:
button stats bikestats.pl
2021:
button stats bikestats.pl
2020:
button stats bikestats.pl
2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl
2010:
button stats bikestats.pl
2009:
button stats bikestats.pl
2008:
button stats bikestats.pl
2007:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mdudi.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 65.60km
  • Czas 04:42
  • VAVG 13.96km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Sprzęt Centurion Backfire 300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawka sylwestrowa 2 (dzień 4)

Wtorek, 31 grudnia 2013 · dodano: 03.01.2014 | Komentarze 1

Rano szron pokrywa nasze namioty i rowery. W nocy było OK - 2 śpiwory wystarczyły i dużo warstw ubrań ;). Wyruszamy dopiero koło 10. Camellus oddziela się od nas i najkrótszą drogą mknie do Krakowa, w Kluczach Dominika w Oszejem też nas opuszczają. Przed Olkuszem grupa śląska odbija do siebie. Zostaje nas 8, która dzielnie brudzi swoje rowery w terenie. Jacek wykorzystuje bezlitośnie, że kierownik został z tyłu i skręca do sklepu spożywczego ;) - jupi w końcu postój. W Dolinie Racławki czeka nas trochę pchania. W Dubiu odłącza od nas Marek i już w siedmioosobowym składzie jedziemy przez Dolinę Brzoskwinki, Wąwóz Półrzeczki(niektórym brakło hamulców na zjeździe) i Dolinę Mnikowską z malowidłem Maryi na skale(były jednak wątpliwości, czy to aby na pewno Maryja ;)). Robimy sylwestrowe zakupy w Biedronce i Iwo prowadzi nas gruntową drogą bez oświetlenia do siebie do domu.







Kategoria Wyprawki



Komentarze
Gość spod lodu ;) | 08:58 czwartek, 16 stycznia 2014 | linkuj Fajny motyw z tymi namiotami, szkoda tylko jeszcze, że nie na wodzie (na lodzie). ;)
W razie wielkich śniegów można by też pomyśleć o spaniu w igloo - odpada wożenie namiotów. :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ojego
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]