mdudi

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi mdudi z miasteczka Golkowice. Mam przejechane 77046.90 kilometrów w tym 165.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024:

Gminy:

2023:

2022:

2021:

2020:

2019:

2018:

2017:

2016:

2015:

2014:

2013:

2012:

2011:

2010:

2009:

2008:

2007:

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 85.00km
Sprzęt Ghost AMR
Aktywność Jazda na rowerze

Dziewicza jazda Ghostem

Sobota, 28 marca 2009 · dodano: 28.03.2009 | Komentarze 5

W końcu pierwsza jazda w terenie Ghostem. Jazda po asfalcie stałą się trudniejsza przez opony 2.25 z dość agresywnym bieżnikiem, za to jazda w terenie to miodzio, zwłaszcza zjazdy :], no i błotko, które do domu przywiozłam. Na rowerku, w ramach oszczędności, zamontowany mam ponad 10 letni licznik Sigma Sport 300 z trzema funkcjami: aktualna prędkość, długość wycieczki i całkowity dystans ;). Już nie mogę się doczekać aż śnieg w górach stopnieje :). Wyjazd w towarzystwie Pawła, po drodze spotkałam jeszcze Bikeholików z www.bikeholicy.pl :).

Trasa:
Golkowice-Swoszowice-Borek Fałęcki-Łagiewniki-Smok-Łobzów-Zielonki-Korzkiew-Dolina Prądnika-Brama Krakowska-Grota Łokietka-Jaskinia Wierzchowska-Rezerwat Kluczwody-Ujazd-Modlniczka-Most Zwirzyniecki-Zakrzówek-Kliny-Swoszowice-Golkowice

Kategoria <50,100>

Komentarze

mdudi | 20:23 niedziela, 5 kwietnia 2009 | linkuj Fajnie jest tam, tyle, że cały Kraków muszę przejechać, żeby się tam dostać, dlatego rzadko bywam pólnocnych rejonach.

bananafrog | 20:17 piątek, 3 kwietnia 2009 | linkuj Ojców to niesamowite miejsce, aż mi się zachciało tam zajechać. Dawno nie byłem...
Pozdrawiam!

wojtas71 | 21:28 sobota, 28 marca 2009 | linkuj Tereny super to prawda :) dystansik niezły ;) Ghost nowy nabytek ? W sumie ode mnie to już bliżej, bo miasta nie muszę przemierzać :D Pzdr

mdudi | 21:16 sobota, 28 marca 2009 | linkuj Ano ładnie tam, tyle że rzadko bywam bo muszę cały Kraków przejechać, a klimat w dolinkach jeszcze jesienny ;).

robin | 20:33 sobota, 28 marca 2009 | linkuj Zwiedziłaś piękne tereny, też muszę kiedyś tam pojechać Krossem, bo do tej pory męczyłem go po drogach, normalna masakra, ale w terenie super jeździ. Trzeba było jakoś tą długą zimę przetrwać. Pozdrawiam

Komentuj