Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mdudi z miasteczka Golkowice. Mam przejechane 77046.90 kilometrów w tym 165.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024:
button stats bikestats.pl
Gminy:
2023:
button stats bikestats.pl
2022:
button stats bikestats.pl
2021:
button stats bikestats.pl
2020:
button stats bikestats.pl
2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl
2010:
button stats bikestats.pl
2009:
button stats bikestats.pl
2008:
button stats bikestats.pl
2007:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mdudi.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 115.00km
  • Sprzęt Ghost AMR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Duchem pod Tatrami

Niedziela, 5 lipca 2009 · dodano: 07.07.2009 | Komentarze 4

Początkowo miały być Tatry Niskie i Słowacja, a wyszło na Tatry Wysokie i Słowację ;). Rano zaspałam godzinę, na szczęście w porę się przebudziłam, żeby poinformować kolegów, że godzina spotkania przesunięta o godzinę ;). Odjazd z Krakowa Transfrejem, kierowca najpierw się zgodził na przewiezienie roweru, jednak jak zobaczył 3 to zaczął marudzić. Na szczęście udało się je zapakować. Start w okolicach godz. 10 z Nowego Targu przez Ząb (najwyżej położoną wieś w Polsce) na Gubałówkę, skąd zjazd nartostradą do Zakopanego. Chwilę po naszym zjeździe zaczęła się burza z deszczem. Po około godzince spędzonej w knajpie ruszyliśmy w stronę Łysej Polany. Tam odbiliśmy na szlak Doliną Białej Wody, jest on równoległy do drogi do Morskiego Oka, ma jednak ten plus, że a) jest dostępny dla rowerzystów, b) nie ma tam praktycznie ludzi. Droga dla rowerów kończy się na polanie Białej Wody. Wróciliśmy więc do Łysej Polany, gdzie zrobiliśmy zakupy, a następnie powrót do Zakopanego i obowiązkowy ;) lans na Krupówkach. Z Zakopanego wracamy również autobusem, Szwagropol nas nie zabrał, natomiast kierowca Transfreja nie robił żadnych problemów, przez korki na Zakopiance dojeżdżamy do Krakowa z około 45 min. opóźnieniem, czuli przed 23. Jako, że nie zabrałam oświetlenia, zaliczam wszystkie chodniki w drodze powrotnej, w Swoszowicach kapituluje i wsiadam do samochodu.

Giewont © mdudi


Dolina Białej Wody © mdudi

Na Polanie Białej Wody © mdudi

Skarby Słowacji © mdudi

Trasa:
Golkowice-Borek Fałęcki-Kraków
Nowy Targ-Szaflary-Bańska Wyżna-Ząb-Gubałówka-Zakopane-Łysa Polana-Dolina Białej Wody-Łysa Polana-Zakopane
Kraków-Borek Fałęcki-Swoszowice
Wszystkie zdjęcia:
http://picasaweb.google.com/moja.galeryja/ZDuchemPoTatrami5072009#
Kategoria >100



Komentarze
robin
| 13:44 czwartek, 9 lipca 2009 | linkuj Super wyjazd. Ładny dystans. I ten Giewont ... Pozdrawiam
shem
| 09:50 środa, 8 lipca 2009 | linkuj Bardzo fajna wycieczka :-) Pozdrawiam
wojtas71
| 06:57 środa, 8 lipca 2009 | linkuj Droga koleżanko bikerko piękna ta wyprawa z wszelakimi przygodami po drodze ;P fotki ekstra obrazujące wszystko :D i wszystkich :) Wreszcie "duszek" wyszedł z ciemności na światło dzienne (super śprzęcik :>) Pozdrowerek :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]