Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mdudi z miasteczka Golkowice. Mam przejechane 77046.90 kilometrów w tym 165.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.16 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024:
button stats bikestats.pl
Gminy:
2023:
button stats bikestats.pl
2022:
button stats bikestats.pl
2021:
button stats bikestats.pl
2020:
button stats bikestats.pl
2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl
2010:
button stats bikestats.pl
2009:
button stats bikestats.pl
2008:
button stats bikestats.pl
2007:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mdudi.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 116.00km
  • Sprzęt Ghost AMR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żółty powodziowy z Krzeszowic

Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 24.06.2013 | Komentarze 4

Wyjazd z Warczącymi Szprychami. Plan był prosty: pociągiem do Krzeszowic i powrót jak największą liczbą dolinek do Krakowa. Bilet za rower kosztował tyle samo, co za osobę - 7 zł. Z Krzeszowic ruszamy żółtym szlakiem . Najpierw przez trawy, gdzie można było w celach zdrowotnych poparzyć sobie nogi w pokrzywach i zjeść pyszne poziomki :). Następnie kierujemy się do doliny Racławki, która jak się okazuje mocno wylała ostatnio i brak ścieżek i kładek. Mamy 3 przeprawy przez rzekę, przy trzeciej nie ściągam już butów, bo ileż można ;). Po przejeździe przez Dolinę Kobylańską odłączają się od nas Wojtek i Azar. Jazdę kontynuujemy w trójkę: z Karolą i Sarą. Tutaj zaczynają się nasze problemy nawigacyjne ;). Gubimy żółty szlak i do Ojcowa docieramy niebieskim, przy okazji zdobywając jedyną dzisiejszą gminę ;). Z Ojcowa jedziemy ponownie żółtym szlakiem (w międzyczasie do gubiąc) do Pieskowej Skały. W Pieskowej Skale się znowu zakręciliśmy i po 4 km znowu znaleźliśmy się pod Zamkiem ;). Zaliczyliśmy za to bardzo fajny zjazd żółtym szlakiem spod zamku do Maczugi Herkulesa. Z Pieskowej tniemy już asfaltem do Krakowa z przejazdem przez Dolinę Prądnika.

Po pas w trawie © mdudi


Zjazd żółtym © mdudi


Ścieżki brak przy Racławce © mdudi


Księżycowy asfalt © mdudi



Mapa:

Nowa gmina[1]: Jerzmanowice - Przeginia


Komentarze
mdudi
| 08:09 piątek, 28 czerwca 2013 | linkuj Poczekaj aż woda opadnie i komary wyginą ;).
piofci
| 18:58 czwartek, 27 czerwca 2013 | linkuj aaaaaaa moja Racławka:) Mam niesamowity sentyment do tych dolinek..w tym sezonie muszę je sobie przypomnieć..
mdudi
| 08:37 wtorek, 25 czerwca 2013 | linkuj On nie spuchł, on się zapadł.
Ksiegowy
| 15:39 poniedziałek, 24 czerwca 2013 | linkuj Afalt super;) Od czego tak spuchł?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zezca
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]