Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mdudi z miasteczka Golkowice. Mam przejechane 77966.12 kilometrów w tym 165.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024:
button stats bikestats.pl
Gminy:
2023:
button stats bikestats.pl
2022:
button stats bikestats.pl
2021:
button stats bikestats.pl
2020:
button stats bikestats.pl
2019:
button stats bikestats.pl
2018:
button stats bikestats.pl
2017:
button stats bikestats.pl
2016:
button stats bikestats.pl
2015:
button stats bikestats.pl
2014:
button stats bikestats.pl
2013:
button stats bikestats.pl
2012:
button stats bikestats.pl
2011:
button stats bikestats.pl
2010:
button stats bikestats.pl
2009:
button stats bikestats.pl
2008:
button stats bikestats.pl
2007:
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mdudi.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>100

Dystans całkowity:13469.73 km (w terenie 3.00 km; 0.02%)
Czas w ruchu:531:12
Średnia prędkość:18.54 km/h
Maksymalna prędkość:71.00 km/h
Suma podjazdów:13749 m
Maks. tętno maksymalne:170 (87 %)
Maks. tętno średnie:136 (69 %)
Suma kalorii:6191 kcal
Liczba aktywności:106
Średnio na aktywność:127.07 km i 6h 48m
Więcej statystyk
  • DST 136.95km
  • Czas 06:35
  • VAVG 20.80km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 2.

Niedziela, 9 sierpnia 2009 · dodano: 24.08.2009 | Komentarze 0

Gołdap-Ożersk-Kamenka-Krylovo-Żeleznodorożnyj-Prawdinsk-Tiszino

  • DST 115.00km
  • Sprzęt Ghost AMR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Duchem pod Tatrami

Niedziela, 5 lipca 2009 · dodano: 07.07.2009 | Komentarze 4

Początkowo miały być Tatry Niskie i Słowacja, a wyszło na Tatry Wysokie i Słowację ;). Rano zaspałam godzinę, na szczęście w porę się przebudziłam, żeby poinformować kolegów, że godzina spotkania przesunięta o godzinę ;). Odjazd z Krakowa Transfrejem, kierowca najpierw się zgodził na przewiezienie roweru, jednak jak zobaczył 3 to zaczął marudzić. Na szczęście udało się je zapakować. Start w okolicach godz. 10 z Nowego Targu przez Ząb (najwyżej położoną wieś w Polsce) na Gubałówkę, skąd zjazd nartostradą do Zakopanego. Chwilę po naszym zjeździe zaczęła się burza z deszczem. Po około godzince spędzonej w knajpie ruszyliśmy w stronę Łysej Polany. Tam odbiliśmy na szlak Doliną Białej Wody, jest on równoległy do drogi do Morskiego Oka, ma jednak ten plus, że a) jest dostępny dla rowerzystów, b) nie ma tam praktycznie ludzi. Droga dla rowerów kończy się na polanie Białej Wody. Wróciliśmy więc do Łysej Polany, gdzie zrobiliśmy zakupy, a następnie powrót do Zakopanego i obowiązkowy ;) lans na Krupówkach. Z Zakopanego wracamy również autobusem, Szwagropol nas nie zabrał, natomiast kierowca Transfreja nie robił żadnych problemów, przez korki na Zakopiance dojeżdżamy do Krakowa z około 45 min. opóźnieniem, czuli przed 23. Jako, że nie zabrałam oświetlenia, zaliczam wszystkie chodniki w drodze powrotnej, w Swoszowicach kapituluje i wsiadam do samochodu.

Giewont © mdudi


Dolina Białej Wody © mdudi

Na Polanie Białej Wody © mdudi

Skarby Słowacji © mdudi

Trasa:
Golkowice-Borek Fałęcki-Kraków
Nowy Targ-Szaflary-Bańska Wyżna-Ząb-Gubałówka-Zakopane-Łysa Polana-Dolina Białej Wody-Łysa Polana-Zakopane
Kraków-Borek Fałęcki-Swoszowice
Wszystkie zdjęcia:
http://picasaweb.google.com/moja.galeryja/ZDuchemPoTatrami5072009#
Kategoria >100


  • DST 129.70km
  • Czas 06:15
  • VAVG 20.75km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rajd UEK - dzień pierwszy

Piątek, 1 maja 2009 · dodano: 04.05.2009 | Komentarze 0

Kategoria >100, Rajd AE/UEK


  • DST 114.43km
  • Czas 05:34
  • VAVG 20.56km/h
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót ze Zlotu

Niedziela, 26 kwietnia 2009 · dodano: 26.04.2009 | Komentarze 0

Podlesice-Rzędkowice-Zawiercie-Ogrodzieniec-Klucze-Olkusz-Sułoszowa-Ojców-Zielonki-Kraków-Golkowice

  • DST 136.45km
  • Teren 3.00km
  • Czas 06:10
  • VAVG 22.13km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Najdłuższy dystans w tym roku przejechany na dwóch batonach i bananie ;)

Wtorek, 14 października 2008 · dodano: 14.10.2008 | Komentarze 6

Najdłuższy dystans w tym roku przejechany na dwóch batonach i bananie ;)
Co roku z Qbim (znajomy LO) robimy jedna dłuższą wycieczkę :). W tym roku padło na Olkusz. Ruszyliśmy razem z Ruczaju, gdzie wałami dotarliśmy na Tor Kajakowy. Następnie pięknymi jesiennymi drogami, czasami z obu stron porośniętymi lasami dotarliśmy do Krzeszowic a następnie do Olkusza. Kolory liści były niesamowite, tak samo jak dywan, który utworzyły - od dzisiaj moja ulubiona trasa w jesieni :). Powrót tą sama drogą, z jedna modyfikacją za Krzeszowicami (trzęsienie się po gruntowej drodze, zamiast trzęsienie się po dziurawym asfalcie). Dzisiaj jakoś fajnie się jechało, jak ruszyliśmy z Ruczaju do zatrzymaliśmy się dopiero w Olkuszu :D (nie licząc małej sikpauzy ;)). Zdjęcie tylko jedno z komórki, bo siostra dzisiaj potrzebowała aparatu.
Trasa:
Golkowice-Swoszowice-Borek Fałęcki-Ruczaj-Tor Kajakowy-Liszki-Mników-Nawojowa Góra-Krzeszowice-Gorenice-Olkusz- powrót tak samo
Plecy Qbiego i jesienny las:

Się chwalę :D:
Kategoria >100


  • DST 105.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza setka w sezonie

Niedziela, 13 lipca 2008 · dodano: 13.07.2008 | Komentarze 4

Pierwsza setka w sezonie :)
Bez czasu, bo mi licznik szalał. Ale od początku :). Wyjazd za sprawą forum bikeholicy.pl. Rano wstałam i stwierdziłam, że chodnik suchy, więc będzie dobrze :), jednak nim dojechałam do Krakowa to rower był usyfiony, ja mokra i brudna, a łańcuch chrobochał głośno, nawet się zastanawiałam czy napęd wytrzyma i czy się nie wycofać z wyjazdu, na szczęście optymizm zwyciężył :). Do Czernichowa na prom dotarliśmy szybko, bo i płasko było :). Póżniej przełęcz Zapusta, która przypomniała mi, że nie jeżdźiłam dwa tygodnie. Ze Stanisławowa Górnego dłuuugi zjazd :),a później płasko do Skawiny na dobre lody :). Tam zastanawiałam sie czy nie odbić juz do domu, bo blisko miałam, ale spojarzałam na licznik i stiwerdziłam, że w takim wypadku nie osiągne setki. Pojechałam więc dalej z chłopakami przez Tyniec do Krakowa, a później juz do domku. Wyjazd jak najbardziej udany, fajne tempo, którego trzymała się cała grupa :).
Zdjęcia będą jak je zdobędę :P.
Golkowice-Borek Fałęcki-Błonia-Piekary-Czernichów-Brzeźnica-Stanisław Górny-Leńcze-Wola Radziszowska-Skawina-Tyniec-Borek Fałecki- Golkowcie
Kategoria >100